O mnie

Moje zdjęcie
Mam na imię Żaneta i mam 14 lat. Można powiedzieć, że siedem miesięcy temu dostałam bzika na punkcie Julity "Juli" Fabiszewskiej haha :D i jestem jej wierną fanką. Fanką MJ jestem niecałe trzy lata. Słucham muzyki głównie POPU czyli Juli i MJ, a moim hobby jest fotografia oraz zaczęłam grę na gitarze klasycznej. Na początek to tyle. Więcej dowiecie się w moich postach.

Kliknij i KUP :) Polecam

Coś o Juli


Jula, właśc. Julita Fabiszewska (z domu Ratowska) (ur. 3 marca 1991 roku w Łomży) - polska genialna piosenkarka oraz autorka tekstów...
Młoda, piękna, wspaniała, cudowna, niesamowita, niepowtarzalna, niezastąpiona, skromna, naturalna,wrażliwa, autentyczna, bezpośrednia :D zdolna i niezwykle utalentowana debiutantka z Łomży. Jula - gwiazda Internetu, wyprzedziła Dodę i Patrycję Markowską osiągając ponad 25 milionów wyświetleń swoich utworów. Przygoda Julity Fabiszewskiej z muzyką zaczęła się gdy miała 8 lat. Już wtedy wiedziała co jest jej największą pasją i dlatego zaczęła sie rozwijać w tym kierunku, ucząc się śpiewu i pisząc własne teksty. Nieoficjalną, nagraną w domowych warunkach wersję utworu "Za każdym razem" odsłuchano w Internecie ponad milion razy a nową wersję ponad 14 milionów. Popularność zdobyła dzięki swoim amatorskim nagraniom publikowanym w sieci. Do zdobycia rzeszy wiernych fanów wystarczył jej zwykły mikrofon podłączony do komputera. Jula jest obok Ewy Farnej i Sylwii Grzeszczak najpopularniejszą polską wokalistką w serwisie YouTube (Ale i tak dla mnie jest najlepsza :D ) ... W 2012 Jula została laureatką nagrody słuchaczy radia RMF MAXXX, nagrody internautów oraz publiczności na festiwalu TOPtrendy 2012 w koncercie Trendy. 2 czerwca wystąpiła podczas koncertu premier na 49. KFPP w Opolu ze swoim hitem. 20 lipca 2012 podczas gali Eska Music Awards 2012 nagrodzona została w kategoriach Najlepszy debiut oraz Najlepszy artysta ESKA.pl. 14 sierpnia tego samego roku nakładem My Music ukazał się jej debiutancki i genialny album zatytułowany "Na krawędzi". Wzięła udział też jako trener świetnej drużyny z Łomży w programie "Bitwa na głosy"...

czwartek, 1 listopada 2012

Ponowne powitanie



Witam,
Przedstawiam Wam nową odsłonę Oficjalnego Bloga Żeni fanka-mj.blogspot.com (teraz fanka-juli.blogspot.com)... Trochę się pozmieniało, tak samo jak w moim życiu...

Witam ponownie po długiej mojej nie obecności. Musiałam zrobić sobie przerwę by natchnąć się czymś nowym. No i przyszło wszystko z czasem samo.... Przypadkiem...



..Zaczyna się od przyjazdu mojego wujka do mojej mamy...był to styczeń tego roku. Po jakimś czasie wujek prosił mnie abym użyczyła mu mojego laptopa, no ja się zgodziłam :) No i tak szwendałam się po pokojach jak nagle usłyszałam bit świetnej melodii, którą puścił wujek by pokazać mojej mamie... zaciekawiło mnie to więc przysłuchiwałam się dalej... Usłyszałam piękne słowa (..."Za każdym razem...."), którą zabrzmiały pięknie z ust pewnej dziewczyny, której wcześniej nie znałam... gdy wujek pojechał zaczęłam szukać w mojej historii piosenki pod tytułem, który wynikał z powtarzających się słów w refrenie... Na szczęście znalazłam ten teledysk na YT... strasznie się nim zafascynowałam... no i tak słuchało się czasami tej piosenki w radiu, bo była ona wielkim hitem w radiu i debiutem Juli... Po jakimś czasie gdzieś w czerwcu pokazał się nowy klip tym razem do piosenki "Nie zatrzymasz mnie", zobaczyłam ten klip dzięki mojemu koledze, który przysłał mi link na Facebooku z pytaniem "Fajna piosenka, no nie?" no to powiedziałam "O Jula, no to sobie posłucham"... Okazało się ze to drugi genialny hit i teledysk w karierze Juli... Pojechałam później na wakacje i tylko czekałam aby w radiu leciała ta piosenka... wtedy już uwielbiałam Julę... gdy tylko przyjechałam do domu w sierpniu to od razu zaczęłam "buszować" po internecie w sprawie wszystkich piosenek.... dużo się nasłuchałam i naoglądałam, wyszukałam wszystkie jej utwory, czyli te starsze amatorskie nagrania z YT... Już 3 sierpnia byłam zagorzałą wielbicielką Juli i słuchałam codziennie po kilka razy dziennie jej piosenki, gdzie tylko jechałam brałam DSa i słuchawki... czasami wychodziłam samotnie na dwór z kartką na której były napisane teksty piosenek i uczyłam się ich, później z biegiem czasu same wpajały się do głowy... dzisiaj umiem ich ponad 20.... No i tak właśnie było... Później to już było z górki dowiedziałam się od kuzynki, że Jula ma wystąpić jako trener drużyny z Łomży w programie telewizyjnym "Bitwa na głosy" . Jula zamierzała wydać 14 sierpnia płytę, pamiętam byłam wtedy u cioci w Krakowie... w dzień premiery Jula dała wszystkie utwory z genialnej płyty "Na krawędzi" na swój oficjalny profil na YT... Słuchałam je cały dzień... następnego dnia zabrałam udział na jej oficjalnym koncie na Facebooku w konkursie na jej autograf z dedykacją... nie wierzyłam, że się uda, bo jest bardzo dużo jej fanów.. 16 sierpnia zostały opublikowane wyniki konkursu... i co się okazało... na tyle tysięcy ja załapałam się do 27 osób, które wygrały! Wtedy byłam w niebie z tych emocji zaczęłam płakać ze szczęścia u mojej cioci w mieszkaniu... na szczęście jej wtedy nie było hehe :D Po prostu nie mogłam w to uwierzyć... 17 sierpnia pojechałam z ciocią do galerii głównie Empiku specjalnie po jej płytę... to był po prostu jakiś los szczęścia... wszystko działo się tak szybko i taka byłam szczęśliwa... Mając już płytę i autograf z dedykacją poszukiwałam nowych wrażeń i newsów... następnie kupowałam sobie każdą gazetę gdzie widniało jej zdjęcie lub artykuł... mam jej 3 plakaty, a jeden z nich wisi na ścianie w szklanej antyramie... No i zaczęło się później największe wyzwanie czyli nadszedł wrzesień, szkoła i ... "Bitwa"... Nie mogłam się wtedy doczekać.. jak już obejrzałam ich jeden występ to już ich wszystkich pokochałam... zrobiłam nawet koszulkę fanowską z napisem "Jula i Łomża górą :D " W każdą sobotę siedziałam sama w pokoju przed tv z moją koszulką i w rękach telefon do głosowania oraz misiu na szczęście... Wszystko się udawało... ale po 5 odc z jej udziałem.... niestety jej drużyna przegrała w dogrywce.... ale wolę o tym nie pisać... Ale cóż trzeba żyć dalej zobaczymy ją jeszcze w finale, jej kariera nadal trwa, nadal ją i jej piosenki wielbię... jestem zagorzałą fanką i bardzo aktywną na jej profilu Facebook'owym... Dzień bez niej i jej muzyki jest dla mnie dniem straconym... Teraz wyszedł jej nowy singiel z płyty pt. "Kiedyś odnajdziemy siebie", który polecam i za niedługo będzie klip... Już nie mogę się doczekać nowych wrażeń.... i trasy koncertowej w przyszłym roku... dzięki której może spełni się moje marzenie i zobaczę ją na żywo, cyknę sobie z nią fotkę i pogadam :D <3
      Zobaczymy co będzie... czas pokaże... Będę zamieszczała nowości w tym temacie, więc spodziewajcie się newsów o Juli i jako dodatek moich nowych zdjęć artystycznych, które zbierałam jakiś czas dla Was...

I właśnie to wszystko natchnęło mnie do odświeżenia mojego bloga... oczywiście będę dodawać wszystko o moim życiu, zainteresowaniach, hobby... Więc nie martwcie się... mam nadzieję, że każdy znajdzie coś dla siebie...

Miłego :* I do zobaczenia wkrótce....



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Radio 100% JULA! Kliknij i wejdź